Zagroda Keitschicków

Składa się z dwurodzinnej chałupy, stodoły, budynku inwentarskiego i pieca chlebowego. Chałupa pochodzi z połowy XIX wieku (pod koniec tegoż wieku rozbudowana została przy ścianach szczytowych). Budynek inwentarski zbudowano pod koniec XIX wieku, stodołę zaś w latach trzydziestych XX wieku. Zagroda stanowi kolejne ogniwo w łańcuchu rozwojowym wsi od gospodarki rybackiej do rolno-rybackiej.

Stała ona niegdyś na podmokłych torfowiskach w kolonii Pawelke (ok. 2 km za wsią Kluki). Keitschikowie mieszkali w niej do 1962 roku. Żyło im się tutaj dostatnio: zawsze mieli świeże ryby, hodowali zwierzęta, spiżarnie mieli pełne przetworów, własnego masła, miodu, żurawin i borówek. Jednak ze względu na sytuację polityczną wyjechali do Niemiec. Domostwo po nich zajęli przesiedleńcy. Tych wygoniła stamtąd kolejna powódź.

Zagrodę w latach dziewięćdziesiątych przeniesiono do skansenu i tu zrekonstruowano. Pokazano tu znamienny w dziejach Kluk moment „zderzenia kultur”, jaki nastąpił po 1945roku, kiedy do wsi zaczęli napływać osadnicy z różnych regionów Polski, głównie zaś z Wileńszczyzny (70%). Wnieśli oni do zastanej kultury słowińskiej bagaż kulturowy przywieziony ze swoich rodzimych stron.

Wnętrza mieszkań tej chałupy są zatem zderzeniem dwu światów, dwu jakże odmiennych i odległych kultur regionalnych: słowińskiej, z widocznymi już wówczas wpływami mieszczańskimi, i wileńskiej, z typowymi dla tamtego regionu mosiężnymi misami, stępami, samowarami, przedmiotami kultu religijnego.