Na strąd/Na plażę. 1930.
Wystawa ukazuje bałtyckie wybrzeże w trzech kontekstach: rybackim, wypoczynkowym i artystycznym.
Przez wieki brzeg morza był tylko miejscem pracy: ciężkiej, trudnej, przynoszącej niewielkie zyski i bardzo niebezpiecznej. Morze, tak bardzo różne w zależności od pogody i potrafiące nagle zmienić się w ryczącego potwora z zalewającymi wszystko falami wzbudzało przede wszystkim respekt, a nawet strach i niechęć wśród tych, którzy mniej byli z nim obeznani.
Myślenie o brzegu morza zmieniać zaczęło się na początku XIX wieku, kiedy to zaczęli się nim interesować artyści i lekarze. To zainteresowanie wzbudziło ruch w kierunku brzegu morza, wyjazdy do wód, nadmorskie spacery, pierwsze kąpiele. Na brzegu morza oprócz rybaków zaczęli pojawiać się ludzie mający zupełnie inny powód by tu być.
Ale prawdziwie spektakularne zmiany zaszły dopiero po I wojnie światowej. Lata międzywojenne były czasem kiedy rybacy, artyści i plażowicze wymieszali się na brzegu morza. Każda z tych grup miała inne potrzeby, cele i organizowała przestrzeń wybrzeża na swój sposób. Odrębność i przenikanie się tych rzeczywistości jest ciekawym fenomenem, który ukazuje ekspozycja.
Wystawa przygotowana ze zbiorów:
Muzeum w Koszalinie
Muzeum Sopotu
Muzeum Ziemi Puckiej im. Floriana Ceynowy w Pucku
Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku
Muzeum we Władysławowie
Scenariusz i aranżacja: Violetta Tkacz-Laskowska, Liwia Sus
Teksty: Violetta Tkacz-Laskowska, Malwina Świtaj